Sól himalajska
Na temat soli powstało wiele faktów i mitów. Z jednej strony można usłyszeć informację, że jest to "biała śmierć", że powinniśmy się jej wystrzegać jak ognia. Z drugiej strony pojawiają się artykuły wychwalające sól himalajską nazywając ją "królową przypraw".
Przede wszystkim należy podejść do sprawy racjonalnie. Sól w zasadzie, dla niechorującej osoby, nie jest ani niezdrowa, ani trująca. Mało tego jest ona wręcz niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu (w odpowiednich ilościach!), ponieważ zawiera, a może lepiej powiedzieć powinna zawierać, szereg mikroelementów potrzebnych do zrównoważonej diety. No właśnie powinna zawierać, bo obecny w większości sklepów woreczek z napisem "Sól" jest wysoce przetworzony i poddawany obróbce termicznej w ponad 550°C . Taka forma, a więc w 98% chlorek sodu nie jest traktowany przez nasz organizm jako naturalny produkt, a więc wydłuża się metabolizm tej substancji.
Sól himalajska jest produktem nieprzetworzonym i nierafinowanym. Wydobywana jest ręcznie, w górach Himalajskich, w jaskiniach głębokich na nawet 700m. Jej struktura jest niezmieniona od 250 mln lat, a co najważniejsze jest nośnikiem 84 pierwiastków potrzebnych dla naszego organizmu. Sól himalajska ma jasno różowy kolor, który świadczy właśnie o obecności szeregu makro i mikroelementów.
A może sól morska?
To na pewno dobra alternatywa dla soli kuchennej, jednak większość producentów soli morskiej, w trosce o swoją sprzedaż, oczyszcza sól tak, aby miała nieskazitelnie biały kolor... Dodatkowo obecny stan mórz i oceanów pozostawia wiele do życzenia. Sól morska może zatem zawierać śladowe ilości toksycznych związków
Obecnie świadomość żywieniowa rośnie, dlatego importowaniem soli himalajskiej zajmuje się coraz więcej graczy, dzięki temu można zaobserwować stałą obniżkę ceny tego produktu. W Krainie Zdrowia można go kupić już za około 8zł... Polecamy!
Komentarze